(przedstawiony na uroczystej sesji Rady Miejskiej w dniu 11 listopada 2000)
Kowalewo Pomorskie, jako miasto obchodzi dziś 725-lecie swojego
istnienia. Jest to długi okres, obfitujący w ciekawe wydarzenia, okres
wzlotów i upadków, o których wiemy z dokumentów archiwalnych, opracowań
historycznych i innych przekazów. Omawiając historię Kowalewa, trzeba
ją rozpatrywać w oparciu o różne okresy historyczne w dziejach miasta i
tak:
- najpierw - Kowalewo, miasto średniowieczne w państwie Krzyżackim, obejmujących lata 1275 - 1455 - a więc 180 lat,
- dalej
- Kowalewo jako miasto Prus Królewskich, w latach 1455 - 1772, to jest
317 lat (przy czym od roku 1611 do 1772 - to jest przez 161 lat było
ono siedzibą wojewody chełmińskiego, a więc można się pokusić o
stwierdzenie, że było na dzisiejszą modułę miastem wojewódzkim,
- następnie
- Kowalewo pod zaborami obejmujących lata 1772 - 1920, a więc 148 lat,
przy czym najpierw przez 34 lata było pod zaborem pruskim, przez
kolejne 6 lat należało do Księstwa Warszawskiego, potem przez dwa lata
było pod tymczasową władzą rosyjską, aby przez kolejne 105 lat być na
powrót pod zaborem pruskim;
i najnowsze dzieje miasta, a więc:
Omawiając pierwszy okres średniowieczny, to opierając się
na dokumencie tzw. układzie Łowickim z 5 sierpnia 1222r. dowiadujemy
się, że Konrad Książę Mazowiecki nadaje Biskupowi misyjnemu
Chrystianowi ziemię chełmińską. Z treści łacińskiego zapisu wynika, że
23 zamki obronne z Chełmnem na czele, w tym i "Kuoaleuo" były
zniszczone przez najazdy pogańskich Prusów. Przy poparciu polskich
Książąt, biskupów wielmożów Chrystian otrzymuje uposażenie na ich
odbudowę, aby stąd można było prowadzić Krucjaty. Do pomocy w tych
Krucja-tach sprowadzono na ziemię chełmińską bezrobotny wtedy Zakon
Rycerski Krzyżaków, który przejął zamki i miasta i w końcu pozbawił
przywilejów biskupa. Krzyżacy wprowadzili tu swoją administrację i
organizację (zresztą dobrą), ale zarazem germanizowali ludność i
polskie nazwy miejscowości i tak Kowalewo zaczęło występować również
pod nazwą "Schönsee". Dokument nadania praw miejskich
najprawdopodobniej nie zachował się. Jako datę lokacyjną przyjmuje się
więc rok 1275, bo w Roczniku Toruńskim pod tą datą pojawia się
lakoniczny zapis: "Schonscho civitas edeficata est", czyli Kowalewo
miastem jest. Miasto stało się siedzibą Komtura, który na terenie
wcześniejszego grodu zbudował okazały zamek. Zamek posiadał 4 narożne
wieże i 8-kątną wysoką wieżę sygnalizacyjną, z której przekazywano
sygnały do sąsiednich warowni. Zamek otoczony był fosą i murem, przy
czym zachowane fragmenty murów za Kościołem i przy Fosie Jagiellońskiej
- to mury przedzamcza. Od strony jeziora i Trynki do zamku prowadził
długi most na 3 filarach, z których zachował się pierwszy (gdanisko)
przy ulicy Strażackiej. Drugi był na wysokości mleczarni, a trzeci na
wysokości torów kolejowych. Zamek był budowlą obronną trudną do
zdobycia. Oblegali go Prusacy w 1273r. (ich wódz Divan tu poległ),
Tatarzy w 1286 roku, oblegał go Władysław Łokietek w 1330 roku, a w
1422 Władysław Jagiełło - wszyscy bez-skutecznie.
Miasto Kowalewo architektonicznie zbudowane zostało na planie
prostokąta, zgodnie z średniowiecznym obyczajem i podobnie jak zamek
otoczone było murem. Mury miejskie przypuszczalnie biegły od muru
kościelnego do Fosy Jagiellońskiej - wzdłuż niej i ulicy Murnej do
istniejącej baszty (więziennej) - stąd do ulicy Chopina i ulicą
Szpitalną do muru przy Kościele. Najlepiej zachowanym zabytkiem
średniowiecznym w mieście jest Kościół parafialny, zbudowany w latach
1286-1300 w stylu wczesnogotyckim.
Komturstwo i miasto Kowalewo miały w czasach Krzyżackich swoje odrębne
herby. Herb Komtura - to 2 czerwone ryby na białym polu, zgięte w
grzbietach, nachylone ku sobie głowami i płetwami ogonowymi. Chorągiew
z tym herbem niósł w bitwie pod Grunwaldem Komtur Kowalewski Nicolaus
von Viltz - zginął w bitwie 15 lipca. Chorągiew zdobytą przez rycerzy
Korony przekazał Król Władysław Jagiełło wraz z innymi - Katedrze
Wawelskiej, gdzie można ją oglądać w Kaplicy Św. Stanisława. Natomiast
herb miasta jest taki, jakim go dziś znamy. Komtur krzyżacki rządził
miastem samowładnie, przy pomocy braci zakonnych pełniących różne
funkcje administracyjne. Komtura mianował Wielki Mistrz Zakonu. W
czasie powstania miasta Komturem był rycerz o imieniu Rudolf.
Kowalewo w tym czasie liczyło około 1000 mieszkańców, jednak częste
najazdy, pożary a przede wszystkim zarazy dziesiątkowały ludność, tak
że gdy Traktat Toruński zakończył wojnę 13-letnią, na mocy którego
Kowalewo i ziemia Chełmińska jako Prusy Królewskie weszły do Korony,
liczba mieszkańców spadła poniżej 300.
I tu zaczyna się drugi, dość długi okres w dziejach miasta,
Kowalewo-miasto Prus Królewskich. W 1455 roku Król Kazimierz
Jagiellończyk ustanowił starostwo Kowalewskie i mianował pierwszego
starostę Gabriela Bażyńskiego. Ten wkrótce awansował na wojewodę
chełmińskiego, więc starostwo nadano Ulrykowi Czerwonce, od którego
wykupił je Jan Plemięcki - dworzanin Królewski. Plemięccy długo
rządzili starostwem - do roku 1611, w którym uchwałą sejmową połączono
urząd wojewody chełmińskiego z urzędem starosty Kowalewskiego z
siedzibą w zamku. Odbywały się więc w mieście obrady sejmików
szlacheckich, sesje sądów grodzkich, a przy tym targi, jarmarki, a
także odpusty związane z patronami Kościoła - Św. Mikołajem i Św. Anną.
Wypada tu powiedzieć, że bractwo Św. Anny istniejące do dziś, powstało
w 1670 roku - istnieje więc 330 lat. Miasto zaczęło się rozwijać i
bogacić, natomiast zamek - siedziba wojewody i starosty zaczął w tym
czasie podupadać. Wojewoda Jan Działyński postanowił więc wykonać
kapitalny remont. Remont został jednak wykonany nienajlepiej, a spłata
pożyczki na ten cel, pochłonęła szereg dóbr, przez co zmalały dochody
starostwa. Na skutek złego stanu zamku, szlachta okolicznych miast
Grudziądza, Brodnicy, Radzynia domagała się przeniesienia sejmików,
sądu i w ogóle całego urzędu wojewody na ich teren, ale Król zwlekał z
decyzją i tak przetrwała ta sytuacja do czasów pierwszego rozbioru
Polski.
Czasy były wówczas niespokojne, ktoś musiał bronić ziemi chełmińskiej.
Stałej armii nie było. Siłą obronną stanowiło pospolite ruszenie
szlachty. Było jej tu jednak niedużo, i tworzyła ona tylko oddziały
konne, które nie potrafiły podołać wszystkim zadaniom obronnym. Sejm
więc uchwalił już w 1580r. utworzenie stałych od-działów pieszych z
chłopów. Co 20-ty łan musiał wystawić 1 żołnierza, a 19 pozostałych
musiały tego żołnierza wyposażyć i utrzymywać jego rodzinę. (Łan był
miarą powierzchni pola, przy czym 1 łan chłopski wynosił niecałe 4 ha).
Od tego sposo-bu poboru żołnierza - piechotę nazywano łanową, lub
wybraniecką. Gdybyśmy to przenieśli na dzisiejsze czasy, to Gmina
musiałaby wystawić przeszło 100 żołnierzy. A bronić było co, bo w
latach 1626-1629 toczono boje ze Szwedami. 11 lutego 1629 feldmarszałek
Wrangel zdobył i złupił Kowalewo. Potem Szwedzi odstąpili by w latach
1655-1657 znowu je zająć. Po "Potopie" Szwedzkim Kowalewo było
zrujnowane, a dalsze zniszczenia przyniosły 18-wieczne wojny ze
Szwedami, toczonymi przez Sasów i Rosjan, a także wojna domowa
stronników Augusta II Saskiego i Stanisława Leszczyńskiego. Jedna ze
znaczących bitew między Konfederatami toczyła się 5 października 1716
roku pod miastem. Obce wojska przechodziła w jedną i drugą stronę,
paląc, grabiąc i żądając kontrybucji. Wojska rosyjskie urządziły sobie
w Kowalewie bazę zaopatrzeniową. Reszty dokonywała kolejna zaraza. I
znowu Kowalewo, które w 15-tym wieku liczyło przeszło 1000 mieszkańców
i 120 domostw, w roku 1772 miało 300 mieszkańców i 34 ocalałe domostwa.
Tak zaczął się okres trzeci - Kowalewo w czasie zaborów. W 1772 roku na
mocy traktatu o I rozbiorze Polski Kowalewo zostało włączone do Prus.
Ostatni urzędujący starosta Kowalewski i wojewoda chełmiński Franciszek
Stanisław Czapski przekazał 16 września 1772 roku agendy starostwa i
złożył przysięgę lojalności Królowi Prus Fryderykowi II. Kowalewo było
zniszczone, miało niewielu mieszkańców, ale dużo pustej przestrzeni.
Sprzyjało to kolonizacji i planowej germanizacji. Napływali koloniści,
zajmowali opuszczone ziemie i działki, budowali domostwa, otrzymując na
ten cel pomoc państwa pruskiego. Prusy zlikwidowały polską strukturę
organizacyjną i administracyjną. Kowalewo należało teraz do Rejencji
Kwidzyńskiej ( Regenstchaft Marienwerde) i prowincji Prusy Zachodnia
(westpreussen). Zaczął się okres odbudowy miasta. Miało ono charakter
osady rzemieślniczej. Najwięcej w Kowalewie było wtedy szewców, kowali,
murarzy i cieśli. Polscy rzemieślnicy z Kowalewa cieszyli się uznaniem
w całych Prusach. Największe dochody miastu dawał browar miejski,
prowadzony systemem spółdzielczym przez 12 rodzin. Największą
uciążliwością ludności polskiej były ambicje militarne Fryderyka II,
który przymusowo wcielał mężczyzn do wojska, gdzie panował przysłowiowy
pruski dryl. Powodowało to ucieczki z wojska, mimo że uciekinierom
konfiskowano ziemię, a schwytanym obcinano uszy. Szlachtę polską z
okolic Kowalewa gnębiono podatkami w wysokości 25% dochodów. Księżom
katolickim zabierano majątek - na utrzymanie otrzymywali pensje
państwowe. Ubogich Żydów wydalano. W latach 1806-1807 król pruski
Fryderyk Wilhelm III zdecydował się wystąpić zbrojnie w sojuszu z
Rosją, przeciwko rosnącej w potęgę Francji cesarza Napoleona I. Prusy
przegrały 2 bitwy, Francuzi zajęli Berlin, a Fryderyk Wilhelm III
uciekł do Królewca. Dowódca legionów polskich generał Dąbrowski wezwał
do pospolitego ruszenia przeciwko zaborcom. Mianował też dowódców.
pospolitego ruszenia na naszym terenie dowodził mjr
Dziewanowski z Płonnego, a Komendę nad ochotnikami z Kowalewa objął
Antoni Kruszyński z Nawry. 5 grudnia 1806r. zajęli Kowalewo. Na mocy
traktatu pokojowego w Tylży utworzone zostało Księstwo Warszawskie, do
którego włączone zostało Kowalewo w podprefekturze toruńskiej. W ten
sposób przez krótki 6-letni okres nastąpił swobodny rozwój polskości na
naszym terenie. Księstwo Warszawskie miało duże zasługi w rozwoju
oświaty. W Kowalewie utworzono Ludową Szkołę Katolicką. 10 wrzesień
1811r. szkołę tą wizytował wizytator Dyrekcji Edukacji Publicznej w
Warszawie, poeta i pisarz Julian Ursyn Niemcewicz. Oprócz pozytywów,
był to jednak czas nieustannych wojen. Poborowi w Kowalewie walczyli w
prawie całej Europie i wtedy w 1813 roku do Kowalewa wkroczyły wojska
rosyjskie generała Woroncowa i stacjonowały tu do klęski Napoleona w
1815 roku, czyli przez dwa lata. Kongres
Wiedeński utworzył wówczas tzw. Królestwo Polskie- Kongresowe, a
zachodnie prefektury Księstwa - bydgoska i poznańska znowu przypadły
Prusom.15 maja 1815 roku wojska pruskie znowu wkroczyły do naszego
miasta. Do Kowalewa napływali kolejni koloniści, utworzono szkołę
ewangelicką na Rynku. W 1824 roku do tego samego budynku przeniesiono
także szkołę katolicką. Szkoły te były początkowo 1 klasowe, później 3
klasowe. Szkołę następnie przeniesiono do budynku na ulicy szkolnej. W
1907 roku w szkole katolickiej wybuchł strajk szkolny - dzieci na
lekcji religii nie chciały odpowiadać po niemiecku. Strajk został dość
brutalnie stłumiony.
W roku 1864 w Królestwie Kongresowym wybuchło Powstanie Styczniowe.
Odznaczył się w nim syn rolnika z Kowalewa - Wojciech Falarski. Po
klęsce powstania udało mu się przedostać do domu, ale tu władze pruskie
wcieliły go przymusowo do wojska. Walczył w Danii, Austrii i Francji i
wrócił po siedmiu latach. Dożył sędziwego wieku 94 lat, pochowany jest
na nowym cmentarzu.
W latach 1833-1873, a wiec na czterdzieści lat Kowalewo utraciło prawa
miejskie - bo nie mając środków na opłacanie wysokich składek,
wystąpiło ze Związku Miast Pruskich. Ale miasto rozwijało się szybko, a
rywalizacja między Niemcami i Polakami dawała nieprzewidziane rezultaty
dla Prusaków, rosła zamożność jego mieszkańców - nie tylko Niemców.
Ponieważ Kościół Katolicki w Kowalewie był poważną ostoją życia
religijnego, narodowo-patriotycznego, a także kulturalnego, ewangelicy
dla przeciw wagi przystąpili w roku 1857 do budowy własnego kościoła wg
projektu włoskiego architekta Martiniego. Po dwóch latach poświęcono go.
Koniec XIX wieku to okres bujnego rozwoju Kowalewa i tak:
- w 1882r. wybudowano cukrownię i dokonano jej rozruchu,
- w 1894r. wybudowano i uruchomiono Rzeźnię Miejską,
- w 1896r. wybudowano mleczarnię w oparciu o wcześniej zawiązaną przez rolników Spółdzielnię Mleczarską,
- w 1898r. wybudowano gazownię i przystąpiono do gazyfikacji miasta,
- w 1899r. założono pierwsze telefony w związku z budową linii
kolejowej Bydgoszcz-Brodnica - otwarcie tej linii nastąpiło 1 listopada
1900r.,
- w 1911r. zbudowano wodociągi z wieżą ciśnień na górze zamkowej, rozpoczęto wodociągowanie miasta i częściowego skanalizowania.
Ważnym
elementem w tym czasie było dobre gospodarowanie i nie ustępowanie
Niemcom w postępie technicznym. Wymagało to pieniędzy. W celu
ułatwienia ich pozyskania 21 lipca 1873r. powołano Kowalewski Bank
Ludowy. W 1883r. utworzono Ochotniczą Straż Pożarną, która skupiała
samych Polaków. Działało też wiele innych polskich organizacji od
Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół", Towarzystwa Czytelni Ludowych po
stowarzyszenia kościelne. Tym czasem zbliżała się I woja światowa, a
wraz z nią nadzieja na odzyskanie niepodległości. Wojna skończyła się
11 listopada 1918r. klęską Niemiec, ale jeszcze przez 2 lata do czasu
ratyfikacji pokoju wersalskiego, Kowalewo było formalnie w granicach
Prus. Dopiero 19 stycznia 1920r. do Kowalewa wkroczyły wojska polskie.
I tu zaczyna się kolejny 19-letni okres 20-lecia międzywojennego.
Powitanie wojsk na Rynku Kowalewskim było entuzjastyczne. Porywające
przemówienia wygłosił proboszcz ks. dziekan Teodor Zientarski. Dzień
przed tym Niemiecki burmistrz Georg Klein przekazał władzę
komisarycznemu burmistrzowi polskiemu, którym został aptekarz Tadeusz
Moll. Powołano też tymczasową Radę Miasta, której przewodniczył mistrz
murarski Walenty Balicki. Zorganizowali magistrat, który miał cztery
komórki organizacyjne: sekretariat, registraturę, biuro meldunkowe i
kasę. Ekipa tymczasowa rządziła do pierwszych wyborów, które odbyły się
14 listopada 1921 roku. przewodniczącym Rady ponownie został Walenty
Balicki, a burmi-strzem Kazimierz Küchler. Rada przez cały okres
międzywojenny liczyła 12 radnych.
Po entuzjazmie pierwszych dni wolności rozpoczął się dla Kowalewa znowu
bardzo trudny okres, bo sytuacja gospodarcza była niestabilna. Niemcy
wyjeżdżając do Rzeszy zabierali co się dało, zostawiając zdewastowane
gospodarstwa, zakłady i domostwa. Zajmowali je często przypadkowi
ludzie, nie zawsze potrafiący je odpowiednio zagospodarować. Nastąpił
gwałtowny spadek produkcji rolnej, ceny rosły i pojawiły się braki.
Mieszkańcy byli rozgoryczeni brakami żywności, a także pracy. Zaczęły
się kradzieże i rabunki. W celu opanowania sytuacji powołano Miejski
Urząd Żywnościowy, wydano kartki na żywność i opał.
Miasto liczyło w roku 1920 ok. 3.400 mieszkańców, a przez następne 10
lat przybyło jeszcze 400. Brak było mieszkań, a na budownictwo
brakowało środków, bo miasto było zadłużone jeszcze z czasu zaborów (
gazownia i wodociągi nie spłacone). Pod względem społeczno zawodowym
Kowalewo było typowym miasteczkiem pomorskim swojego czasu. W 1937r. -
licząc łącznie z rodzinami było: 1435 robotników, 934 rzemieślników,
651 pracowników umysłowych, 542 rolników i 148 kupców. Zatrudnienie
dawały: cukrownia, fabryka nici i przędzalnia wełny, cegielnia, młyn
parowy (spalił się w 1931r.), 3 tartaki, mleczarnia, gazownia,
wodociągi i rzeźnia.
W 1925r. zamknięto i rozebrano cukrownie i tartaki. Dwa z nich ponownie
uruchomiono w 1935r. Obok zakładów w mieście działało rzemiosło.
Początkowo sytuacja materialna rzemiosła była trudna ze względu na
szalejącą inflację - dopiero od 1937r. zarysowała się opłacalność, i
wtedy znacznie wzrosła ilość zakładów i zatrudnienia. Potrzeby rynku
zaspokajał handel. W 1935r. w Kowalewie działały: 3 restauracje, 3
hotele, 15 oberż i zajazdów, 14 sklepów kolonialnych, 6 rzeźnickich, 5
piekarniczych, 5 obuwniczych, 4 konfekcyjne, 4 gospodarstwa domowego, 1
papierniczy, 1 tytoniowy, 2 zegarmistrzowskie. Z wolnych zawodów w
1938r. w Kowalewie przyjmowało: 2 lekarzy, 2 weterynarzy, 3 położne, 2
adwokatów, 1 sędzia, 1 komornik, 1 notariusz i 1 aptekarz. Działał
Ośrodek Zdrowia, który miał przychodnie: przeciwgruźliczną,
przeciwjagliczną, weneryczną i stacje opieki nad matką i dzieckiem.
Bardzo operatywnie działał sąd Grodzki - sędzią był Antoni Guzowski, wg
wizytacji z 1937r. odbyło się w tym roku 261 rozpraw cywilnych, 446
karnych i 271 hipotecznych - razem 978 rozpraw, co daje średnio 4
rozprawy codziennie przez okrągły rok. Oprócz pracy w zakładach i
rzemiośle i handlu, ok. 30 % ludności miasta znajdowała pracę w
rolnictwie. W Kowalewie działały też 2 dość zasobne banki - Bank Ludowy
i Komunalna Kasa Oszczędności, którą jednak w 1938r. zlikwidowano.
Ważnym zagadnieniem okresu międzywojennego była oświata. Działające w
Kowalewie szkoły: wydziałowa, powszechna katolicka i podstawowa
ewangelicka zostały w latach trzydziestych połączone w jednolitą szkołę
powszechną, która w roku szkolnym 1934/35 miała 660 uczniów w 14
oddziałach klas od 1 do 7, z 13 nauczycielami. Kierownikiem szkoły w
tym czasie był Józef Gierszewski, który w roku 1936 napisał "Historią
Miasta Kowalewa". Dzieci w wieku przedszkolnym chodziły do ochronki
prowadzonej przez siostry Elżbietanki. Rozwinięte też było szkolnictwo
zawodowe. Działała szkoła Przysposobienia Gospodyń Wiejskich, szkoła
rolnicza i szkoła dokształcająca zawodowa. Życie kulturalne było dość różnorod-ne;
działał Uniwersytet Niedzielny, 2 chóry - męski "Moniuszko" (dyrygent
Czesław Rauchut) i kościelny "Cecylia" (dyrygent Leon Koliński).
Istniały 2 biblioteki - miejska i Towarzystwa Czytelni Ludowych. Sport
krzewił "Sokół". Działały drużyny harcerzy i harcerek oraz gromady
zuchowe. A w ogóle w 1937r. działalność kul-turalną prowadziły: 7
towarzystw kościelnych, 4 charytatywne, 5 młodzieżowych, 2 śpiewacze i
aż 23 różne organizacje społeczne. Należało by też powiedzieć parę słów
o życiu politycznym w Kowalewie międzywojennym. Jeżeli powiedzieć
krótko, to były to ustawicznie kłótnie różnych partii zwalczających się
- podobnie jak dziś. Poważnym problemem Kowalewa w tym czasie było
bezrobocie. Stale bezrobotnych było ok. 250 żywicielu rodzin. Rada
Miasta robiła co mogła, ponieważ zasiłków nie starczało, rozdysponowano
40 mórg ziemi na parcele dla 80 bezrobotnych, uruchomiono Kuchnię
Ludową, a następnie opodatkowano właścicieli, rzemieślników, kupców i
rolników, co nie bardzo im się podobało i odbijało się rykoszetem na
bezrobotnych.
W Niemczech w tym czasie do władzy doszedł Adolf Hitler, głoszący hasła
rewizji granic. W Kowalewie już w 1934r. powstała Jungdeutshe Partei i
inne organizacje przygotowujące Niemców do wojny. Pastorzy kościoła
ewangelickiego mówili swoim wiernym, że "wkrótce przyjdzie czas naszego
wybawienia". 1 września 1939r. wybuchła II wojna św., a 7 września
wojska hitlerowskie wkroczyły do miasta. Nastała więc teraz mroczna
6-letnia okupacja hitlerowska. Miasto znowu weszło do Rejencji
Kwidzyńskiej w okręgu Rzeszy - Gdańsk. Kowalewo liczyło ok. 4.000
mieszkańców. Rozpoczęła się akcja zaprowadzenia porządków narodowo -
socjalistycznych w Kowalewie. Zlikwidowany został dom zakonny sióstr
Elżbietanek.Grupy operacyjne policji i służb bezpieczeństwa zaczynają
aresztować znanych obywateli miasta wg wcześniej sporządzonych list.
Aresztowanych umieszczano w celach więziennych przy sądzie, a kiedy
okazały się za małe - w synagodze. Motorem działań przeciwko Polakom w
Kowalewie byli: Wilhelm Heinz Borman - właściciel ogrodnictwa i Gwido
von Kries - syn właściciela majątku w Chełmoniu. 16 września
aresztowanych wyprowadzono i pieszo pędzono do obozu urządzonego w
halach fabryki dzisiejszego ERGu w Wąbrzeźnie. Więźniowie szli niosąc
gwiazdę z synagogi, a po drodze znęcano się nad nimi. Szczególnie
szykanowano ks. Alojzego Puppel, lekarza dr. Owczarczaka, posła na sejm
Klimka z Pływaczewa i braci Grabowskich. Ks. Puppel i dr. Owczarczak
zostali zakatowani w obozie, gdzie szczególnym okrucieństwem odznaczał
się Komendant obozu Erwin Müller.19 października z obozu wywieziono
partię uwięzionych na egzekucję w Łopatkach w tym 15 Kowalewiaków.
Dwóch następnych zginęło 31 października. Mieszkańców Kowalewa wywożono
również do obozów koncentracyjnych, do obozów pracy i wysiedlano. Ile
ich było i ile zginęło dokładnie nie wiadomo, może to być nawet 400
osób. Jednocześnie rozpoczęto akcję germanizacyjną i wzywano ludność do
składania wniosków o przyjęcie tzw. Volkslisty. Brak danych na temat
skuteczności tego wezwania. Eksterminacja rodziła opór. Powstały różne
ugrupowania konspiracyjne, prowadzono tajne nauczanie, jednak i na ten
temat brak konkretnych materiałów. Można jedynie stwierdzić, że
okupacja hiltlerowska stanowiła tragiczny okres w dziejach miasta. Kat
Kowalewa Wilhelm Heinz Borman po procesie w Kowalewie został skazany na
karę śmierci i stracony. Los von Kriessa i Müllera jest nie znany. Tym
czasem Niemcy przegrywają wojnę i 23 stycznia 1945r. do Kowalewa
wkraczają wojska radzieckie II Frontu Białoruskiego.
I tak rozpoczął się okres PRL-u w Kowalewie. Władze kierujące życiem
miasta ukonstytuowały się już wcześniej, bo 17 stycznia jako Rada
Ludowa. W skład tej rady weszli: burmistrz Władysław Chełmiński, jego
zastępca Jan Zakrzewski, sekretarz Lucjan Kurowiak, komendant milicji
ludowej Jan Kierzkowski i komisarz milicji Bronisław Dzwonkowski. Ten
komitet działał do 4 marca, gdzie na zebraniu dorosłych mieszkańców
miasta wybrano Miejsko Radę Narodową, w składzie 12 radnych i 12
zastępców radnych. Pierwsza sesja Rady odbyła się 22 marca 1945r., na
której ustalono m.in. ceny artykułów żywnościowych w mieście. Dla
przykładu: cenę jednego kilograma chleba ustalono na 60 gr., mięsa 2,50
zł, jeden litr mleka 30gr. - przy płacy robotnika 1 zł/godz. Prezydium
MRN ukonstytuowało się dopiero 6 kwietnia. Przewodniczącym został Józef
Chrzanowski, zastępcą Tadeusz Kentzer, sekretarzem Szczepan
Wojciechowski i dwóch członków ławników: Piotr Sypek i Franciszek
Szałach. 2 było członkami SP, 2 - SL; 1 - PPR. Kowalewo w tym czasie
należało do powiatu wąbrzeskiego i woj.. bydgoskiego. Jednak w związku
z reformami administracyjnymi kilkakrotnie zmieniało swoją
przynależność, i tak : w 1956r. weszło w skład powiatu
golubsko-dobrzyńskiego, a po likwidacji powiatów w 1975r. jako
miast-gmina należał do nowo utworzonego woj. toruńskiego, aby po
ostatniej reformie znów wrócić do powiatu golubsko-dobrzyńskiego i woj.
- tym razem kujawsko-pomorskiego. Kolejni przewodniczący MRN po Józefie
Chrzanowskim to Alfons Szczepański (1947) Paweł Zemke (1950) ,
Władysław Mrowiński (1954) i Antoni Piórkowski (1956). Po powstaniu
jednostki Miejsko - Gminnej Kowalewem kieruje Naczelnik Miasta i Gminy,
którym został inż. Waldemar Balcerek, a po nim Zbigniew Łaszewski.
Miasto w tym czasie rozwija się, zmienia się jego wygląd, zmieniają się
nawierzchnie ulic. Powstają nowe ulice, osiedla domków jednorodzinnych,
buduje się bloki mieszkalne. Powstaje Miejsko - Gminny Ośrodek Kultury,
buduje się nowe szkoły. Z małego zakładziku rozbudowuje się Zgoda, GS
buduje swoje pawilony i zakłady. Mleczarnia produkuje na export, a
ogrodnictwo jest najlepsze w swoim pionie. Buduje się Państwowe
Przedsiębiorstwo Rolne, a POM Frydrychowo uruchamia potokową linię
naprawy ciągników. Powstają wielkie toruńskie zakłady przemysłowe i
znaczna liczba mieszkańców dojeżdża do pracy w Toruniu. Powoli jednak
narasta kryzys gospodarki centralnie sterowanej. Coraz dotkliwiej
odczuwane są braki towarów na rynku. Zaczynają się protesty robotnicze.
Powstaje Solidarność. Partia Komunistyczna oddaje władzę. Jest rok
1990.
Pierwszy premier niekomunistycznego rządu Tadeusz Mazowiecki rozpoczyna
dzieje III Rzeczpospolitej, a Leszek Balcerowicz zmienia ustrój
gospodarczy wprowadzając zasady gospodarki rynkowej. Wolny rynek to
konkurencja, słabi odpadają. Jak to się zrealizowało w Kowalewie
wszyscy widzą. Miasto jest kolorowe, sklepy są coraz piękniejsze, mają
bogatszą ofertę. Część zakładów rozwija się, część przekształca się,
inne bankrutują, na ich miejscu powstają nowe. Gmina ma niewątpliwe
osiągnięcia - zwłaszcza w ekologii. Zbudowano oczyszczalnię ścieków,
kanalizacje miasta, ogrzewanie ekologiczne. Reformuje się oświata,
służba zdrowia, ubezpieczenia. Powoli wszystko zaczyna się docierać.
Bolączką jest brak dostatecznej ilości miejsc pracy, ale jest nadzieja,
że przy wspólnym zaangażowaniu w perspektywie uporamy się z tym, tak
jak to już nie raz w historii Kowalewa bywało. Od roku 1985 do chwili
obecnej - już teraz burmistrzem Miasta jest Andrzej Grabowski. W dniu
11 listopada 1996 roku w Święto Niepodległości w Kowalewie odbyła się
doniosła uroczystość rozwinięcia Sztandaru Gminy Kowalewo Pomorskie.
Sztandar ufundowany został w całości ze środków pozabudżetowych -
dobrowolnych wpłat mieszkańców sponsorów, radnych i instytucji,
pracowników budżetówki i osób prywatnych. Gmina, jako jedna z
pierwszych w województwie - wtedy toruńskim posiadała swój sztandar.
Ponieważ dzisiejsza uroczystość odbywa się w Miejskim Domu Kultury
należy poświęcić kilka słów jego historii i działalności jako animatora
życia kulturalnego. Jego budowę rozpoczęto w 1965 roku, głównie ze
składek społecznego funduszu, zebranego na ten cel. Do użytku został
oddany w 1972 roku. Rozpoczęły w nim działalność zespoły pieśni i
tańca, kapela ludowa i chór męski.
20 maja 1994 roku uchwałą Rady Miejskiej połączono Dom Kultury i
Biblioteki Publiczne w mieście i gminie w jedną instytucję kulturalną
Miejsko - Gminny Ośrodek Kultury. Przygotowuje się w nim na rzecz
społeczeństwa gminy wiele imprez. Do najważniejszych z nich należą:
Ogólnopolski Turniej Szachowy, Diecezjalny Festiwal Pieśni i Piosenki
Religijnej, Dożynki Gminne, Wybory Najmilszej Buzi Kowalewa, gminne
konkursy ekologiczne, historyczne,
piosenki dziecięcej, recytatorskie, plastyczne i czytelnicze. W Domu
Kultury działa chór żeński, 2 zespoły młodzieżowe
wokalno-instrumentalne i ognisko muzyczne. Prowadzone są zajęcia w
kółkach zainteresowań-teatralnym, plastycznym, szachowym, kulinarnym i
czytelniczym. Dom Kultury ściśle współdziała z organizacjami
społecznymi i instytucjami z terenu naszej gminy. Od roku 1995 działa
Rada Programowa do spraw Kultury, które jest ciałem doradczym w tych
sprawach.
Od roku 1994 wydawany jest miesięcznik "Goniec Kowalewski", w którym
przekazane są informacje o pracy Rady Miejskiej i innych instytucji w
gminie, o imprezach i ciekawych wydarzeniach w Kowalewie. Nr 81 z
listopada 2000 w dodatku jest kolorowy.
A w ogóle kończąc, trzeba powiedzieć, że w Kowalewie da się żyć.
Autorzy: | Mieczysław Domarecki
Joachim Kupski |
|