Wpisał: Karolina Kowalska
|
23.04.2018 |
Właśnie mija 60 lat
(24.04.1958), kiedy na dworcu kolejowym w Kowalewie Pomorskim, z jedną walizką
w ręku, wysiadła z pociągu skromnie ubrana, młoda, ładna i uśmiechnięta
zakonnica. Nasza elżbietanka, siostra Monika (Teresa Gojtowska). Dzisiaj nie świętujemy 60 lat Jej pobytu w
Kowalewie, ale świętuje 60-letni czas, kiedy Kowalewiacy mogli liczyć na pomoc
i wsparcie siostry.
Nikomu nie odmówiła pomocy w stawianiu baniek i robieniu zastrzyków. Angażowała
się również w prowadzenie lekcji religii oraz dbała o kościół i szaty
liturgiczne kapłanów.-
taki obraz siostry Moniki wyłonił się ze słów ks. proboszcza Piotra Igielskiego
w czasie mszy jubileuszowej w dniu 22
kwietnia br.
Mszę świętą
koncelebrowali ks. proboszcz Piotr Igielski, ks. kanonik Ryszard Kobierowski i
ks. Leszek Kopczyński. Niestety z powodów zdrowotnych we mszy nie uczestniczyła
główna bohaterka siostra Monika. Za to dopisali goście, a wśród nich Burmistrz
Miasta Andrzej Grabowski z małżonką.
Modlono się o zdrowie dla siostry Moniki,
która od listopada 2008r. piastuje zaszczytny tytuł Honorowego Obywatela
Miasta.
ŻYCIORYS
s. Monika, czyli Teresa
Gojtowska urodziła się 09.01.1930 r. w Leszczynkach, na Kaszubach. Podczas
pracy w Szpitalu Powiatowym w Kartuzach po raz pierwszy zetknęła się z
Siostrami Elżbietankami. Pierwsze śluby złożyła w dniu 16.08.1950 r., natomiast
kolejne, a zarazem ostateczne w dniu 25.08.1955 r. W dniu 12.09.2010r.
uroczyście świętowała 60 rocznicę złożenia Ślubów Zakonnych.
|